Wieczór to idealny moment, aby poświęcić odrobinę czasu na pielęgnację włosów. Warto stworzyć sobie pewien pielęgnacyjny rytuał, który powtarzany regularnie znacząco wpłynie na kondycję i wygląd pasm. Oto nasze pomysły na wieczorne włosowe rytuały…

Przede wszystkim: dokładne rozczesanie

Zanim przejdziesz do innych pielęgnacyjnych kroków, zawsze pamiętaj o dokładnym, spokojnym rozczesaniu włosów – niech to będzie Twój pierwszy i najważniejszy wieczorny rytuał. W ciągu całego dnia kosmyki są narażone na wiele zniszczeń – warto więc zadbać o to, aby przed snem usunąć z nich splątane fragmenty. Czesząc włosy, przesuwaj szczotkę lub grzebień od końcówek w górę. Wystarczy, że delikatnie przytrzymasz pasmo i zaczniesz rozczesywać następne mniejsze partie – do momentu aż będzie można bez trudu przeczesać całe pasmo od nasady.

A może… maska na noc?

Jeśli zazwyczaj myjesz głowę rano, nic nie stoi na przeszkodzie, abyś wieczorami nakładała na włosy maskę na noc. Idealną propozycję stanowi produkt marki Anwen – maska Sleeping Beauty przeznaczona do całonocnej kuracji kosmyków. Wartym uwagi kosmetykiem jest również 8-godzinny, nocny krem do włosów z linii Nutrisubstance Medavita. Zawarty w jego składzie kompleks Amino Concentree skutecznie wypełnia luki w łuskach włosów, zapewniając kosmykom gładkość i blask. Masło shea wpływa z kolei na ich elastyczność oraz nawilżenie. Nocny krem zapobiega też łamaniu się włosów i rozdwajaniu końcówek, wzmacnia pasma i poprawia ich objętość. Taka nocna kuracja sprawia, że poranne układanie fryzury nie jest już żadnym problemem – lekkie i błyszczące włosy łatwiej się rozczesują i są podatne na modelowanie.


Jeśli natomiast obawiasz się, że w trakcie snu czepek ochronny spadnie z Twoich włosów, co kilka dni przeznacz jedną godzinę przed spaniem na dłuższą regenerację z maską. W czasie gdy kosmetyk będzie wnikał we włosy, Ty możesz oddać się lekturze z kubkiem herbaty lub obejrzeć odcinek ulubionego serialu – nie zdążysz mrugnąć, a czas z maską na włosach upłynie!

Luźny kok lub warkocz

Zanim udasz się do łóżka na nocny odpoczynek, zadbaj również o to, aby jak najlepiej zabezpieczyć włosy przed mikrouszkodzeniami mechanicznymi w trakcie snu. Regularne tarcie pasm o poduszkę podczas zmian pozycji może bowiem skutkować znacznym pogorszeniem ich stanu. Wystarczy, że postawisz na luźne upięcie w postaci koka na czubku głowy lub warkocza, a już zapewnisz im większą ochronę przed kruszeniem i łamaniem. Spięte kosmyki nie tylko nie będą narażone na tak duże zniszczenia jak rozpuszczone pasma, ale i nie ulegną niechcianemu odkształceniu. W przypadku warkocza włosy mogą być rano jedynie delikatnie pofalowane – czasami jednak jest to bardzo pożądany efekt!

Olejek na końcówki lub… olejowanie!

Jeśli chcesz, aby Twoje końcówki zachwycały jeszcze przez długi czas po podcinaniu, musisz odpowiednio je zabezpieczać. Wieczór to bardzo dobry moment, aby sięgnąć właśnie po olejek lub serum do końcówek. Wystarczy zaledwie jedna kropla produktu, by skutecznie uchronić je przed uszkodzeniami. Do wieczornych włosowych rytuałów możesz wprowadzić również klasyczne olejowanie – relaksujące wieczorne godziny lub cała noc to idealne warunki do tego, by olej wchłonął się w pasma i skutecznie je nawilżył. Bez trudu zmyjesz go z włosów podczas porannego mycia, a włosy będą zachwycać blaskiem i elastycznością już od pierwszych chwil nowego dnia.

Wieczorny masaż skóry głowy

Nie od dziś wiadomo, jak wiele korzyści niesie za sobą masowanie skalpu. Regularnie wykonywany masaż wpływa na mikrokrążenie skóry głowy, pobudza wzrost włosów, redukuje napięcia i gwarantuje skórze wyjątkowy relaks. W ciągu dnia często brakuje nam czasu na tego typu rytuały – wieczorem możesz natomiast wykonywać masaż głowy, jednocześnie oglądając serial lub czytając książkę. Warto użyć w tym celu specjalnych grabek lub szczotek do masażu – jak np. Finger Brush Medium Blush Coral od Olivii Garden. Wówczas masaż przyniesie jeszcze lepsze efekty i pozwoli jeszcze bardziej się odprężyć. Idealne rozwiązanie stanowi połączenie masażu skalpu z aplikacją wcierki – jednym z najpopularniejszych wyborów jest produkt marki Herbaria, Banfi Lady Hajszesz. Takie preparaty dodatkowo wzmacniają cebulki włosowe, zmniejszają produkcję sebum i wpływają na tempo porostu włosów. Jeśli od dawna chcesz zacząć „wcierkować” włosy, lecz ciągle o tym zapominasz, uczyń masaż ze wcierką wieczornym rytuałem, a szybko zauważysz rezultaty!